Miechów k/Kępna
Miechów k/Kępna
Designed by mikehopfen
Copyright © 2009 by "Chmiel Michał" · All Rights reserved · E-Mail: mikehopfen@gmail.com
Historia Miechowa po 1939 roku
Informacji dotyczących historii Miechowa i okolic
udostępnił mi pan Jan Dymek z Miechowa.
Rozpoczynający się rok 1939, mimo wielu obaw o zbliżającej się wojnie, skłania do nadziei możliwości jej uniknięcia a w przypadku jej zaistnienia, uzyskanie dla naszego kraju pełnego zwycięstwa. Pomoc w umocnieniu naszej siły obronnej ojczyzny, mobilizuje społeczeństwo do wpłat na Fundusz Obrony Narodowej. Rozpisana zostaje także Pożyczka Narodowa na dozbrojenie Armii Polskiej.
Obowiązuje się obowiązkowe szkolenia dorosłej ludności w zakresie ochrony osobistej i zbiorowej przed bojowymi gazami trującymi, gaszenia pożarów w zarodku(gaszenie bomb i granatów zapalających), przygotowania piwnic na schrony, budowę schronów polowych itp. Ludność jest coraz bardziej pod wrażeniem zbliżającej się wojny, co można także zauważyć wśród ludności niemieckiej zamieszkującej te tereny i sprzyjającej polityce niemieckiej poszerzania dla siebie obszaru życiowego w kierunku wschodnim, na którym na pierwszym miejscu leży Polska.
Mimo nadziei, ducha walki i pewności zwycięstwa wśród polskiego społeczeństwa, nadszedł czas wojny, okupacji i prześladowań zwłaszcza patriotycznej części ludności tych ziem.
W piątek, pierwszego września 1939 roku, na całej długości granic Polski z Niemcami, Czechosłowacją oraz granicy morskiej, wojska hitlerowskich Niemiec wkraczają na obszar Państwa Polskiego. Rozpoczyna się II wojna światowa.
Na tutejsze tereny wkraczają wojska 8 Armii pod dowództwem generała von Blaskowitza, witane flagami i transparentami przez część ludności niemieckiej zamieszkałej przede wszystkim w miejscowościach przygranicznych, takich jak: Miechów, Koza Wielka, Trębaczów i Pisarzowice.
Dla ludności polskiej zaczyna się ciężka noc prześladowań, fizyczne, psychiczne i duchowe wynarodowianie Polaków i dążenie do całkowitego zniemczenia.
Następują aresztowania patriotów polskich, zwłaszcza Powstańców Wielkopolskich. Zabrani zostali w pierwszych dniach okupacji Józef Gomoliński z Kozy Wielkiej i Domagała z Miechowa, którzy w niedługim czasie zostali zamordowani w obozie Dachau. Są dalsze aresztowania i wywóz do obozów koncentracyjnych, zwłaszcza inteligencji polskiej(księży, nauczycieli).
Polacy posiadający gospodarstwa rolne są wywłaszczani z własnych domówi z całymi rodzinami wywożeni na roboty przymusowe do Niemiec. Odbywa się to przeważnie nocą przy możliwości zabrania tylko podręcznych bagaży. Na gospodarstwach osadza się Niemców lub osoby innych narodowości, zniemczonych poprzez przyjęcie tzw. obywatelstwa niemieckiego różnych kategorii „volksdeutschów”. Pozostają tylko Polacy jako siła robocza w majątkach ziemskich, przejętych i kierowanych przez Niemców oraz w gospodarstwach rolnych jako przymusowi robotnicy. Wprowadzone kartki na wszelkie zakupy są wyjątkowo ograniczone dla Polaków, którzy mogą zakupywać w bardzo ograniczonej ilości czarny chleb i marmeladę(bez mąki pszennej i jej wytworów). Polacy nie mogą posiadać radia ani rowerów(rower tylko do dojazdu do pracy, oznaczony musiał być białym odcinkiem tylnej ramy).
Oznaczona została także ludność polska poprzez obowiązek noszenia znaku „P” na piersi zewnętrznego ubioru. Polaków jako „podludzi” obowiązywało pozdrawianie każdego Niemca, zwłaszcza w mundurze, poprzez składanie ukłonu i zdejmowanie nakrycia głowy.
Wszelkie stanowiska publiczne obsadzone są Niemcami. Urząd gminy Perzów nadal posiada siedzibę w Domasłowie, a wójtem jest Lathusek. Sołtysem w Miechowie jest Taras, a majątkiem ziemskim kieruje Luka. Im okupacja niemiecka trwa dłużej, coraz trudniej jest żyć Polakom. Ciągle są zabierani do różnych robót przymusowych, wywożonych w głąb Niemiec. Pozostali tu Polacy to pracownicy zakładów niemieckich lub pracownicy gospodarstw rolnych prowadzonych przez Niemców różnych kategorii, a nawet narodowości przywożonych tu ze wschodu.
Mimo prześladowań, tworzy się także i na tutejszych ziemiach ruch oporu organizowany przez patriotów polskich. Już w 1940 roku powstaje ZWZ, przekształcony później w AK rejonu Kępno - Syców - Namysłów, którego szefem służby medycznej jest Edward Kubis prowadzący gabinet lekarski w Słupi. Lekarz ten został aresztowany w lipcu 1944 roku i prawdopodobnie zamordowany. W końcu 1944 roku powstaje także organizacja podziemna w Domasłowie, która nie rozpoczęła działalności z braku kontaktu z oddziałami partyzantki polskiej.
W 1944 roku, po ofensywie wschodniej i zbliżaniu się Armii Radzieckiej do ziem polskich, Niemcy rozpoczynają budowę umocnień polowych. Po upadku Powstania Warszawskiego na tutejsze tereny przywożona jest ludność z Warszawy, przede wszystkim kobiety, do prac przymusowych przy kopaniu rowów strzeleckich oraz rowów przeciwczołgowych i budowie innych umocnień betonowych. Do robót zabierana jest przymusowo także miejscowa ludność polska, w większości młodzież. Robotnicy ci żyją w bardzo trudnych warunkach. Ludność niemiecka w coraz większej ilości dochodzi do zrozumienia, że wojna dla nich będzie przegrana.
W styczniu 1945 roku po ruszeniu ofensywy zimowej z nad Wisły coraz więcej Niemców pakuje dobytek swój oraz przywłaszczony w czasie trwającej okupacji, na wozy i z całą rodziną wyjeżdża na zachód. Mimo zimy i mrozów, uciekinierów jest coraz więcej. Zmuszają także Polaków by jeszcze w tej drodze wykonywali dla nich pracę. W ostatnich dniach przed wejściem Wojsk Armii Radzieckiej drogi są zatłoczone uciekinierami cywilnymi. Armia Niemiecka nie tworzy już linii obrony, a tylko grupy staczające niewielkie bitwy.
Po pięciu latach, czterech miesiącach i osiemnastu dniach niewoli niemieckiej, na teren gminy Perzów wkraczają wojska Armii Radzieckiej. Jest to niedziela 21 stycznia 1945 roku. W czasie walk z uciekającymi wojskami hitlerowskimi, giną żołnierze zarówno tak z jednej jak i z drugiej strony i pochowani zostają na miejscowych cmentarzach. Wojska Radzieckie obejmujące tutejszy teren wchodzą w skład I Frontu Ukraińskiego pod dowództwem Iwana Koniewa. W tym czasie powstają także pożary w wyniku czego spalona zostaje cegielnia Gęsia Górka, domy mieszkalne wraz z zabudowaniami gospodarczymi w Kozi Wielkiej, Miechowie i Perzowie, oraz stodoła w folwarku Ludwiczyn. Po pochowanych na tutejszych cmentarzach żołnierzy niemieckich obecnie brak śladów, natomiast zwłoki poległych żołnierzy radzieckich zostały przeniesione na stworzony cmentarz tych żołnierzy, utworzony w końcu lat 40 i początku 50 ubiegłego wieku w Sycowie.
Już w styczniu 1945 roku zaczynają formować się samorządy.Dnia 26 stycznia 1945 roku, utworzona zostaje tymczasowa Powiatowa Rada Narodowa z Przewodniczącym Marianem Stefaniakiem. Starostą Powiatowym w Kępnie zostaje Władysław Jachowicz.
Tworzy się władza gminna w Perzowie. Według protokołu z 20 marca 1945 roku, w skład Gminnej Rady Narodowej wchodzą:
przewodniczący - Marek Wala,
zastępca przewodniczącego - Antoni Glapa,
radni - Michał Gołąb, Antoni Witek, Adam Paluszek, Karol Jentsek, Maksymilian Walas, Józef Golec, Bronisław Tomaszewski, Franciszek Owoc, Józef Okoń, Feliks Ogórczyk.
W skład Zarządu Gminy wchodzą : Stefan Pawłowski, Jan Moskalik, Józef Zeja, Maksymilian Ossowski, Bogdan Gryniewiecki.
Wójtem jest Stefan Pawłowski posiadający wraz z podległym mu Urzędem Gminy siedzibę w Domasłowie, który zatrudnia następujących pracowników : Alojzy Tuszyński - sekretarz gminny, Franciszek Smiejkowski - księgowy, Jan Lipowski - pomocnik sekretarza, Tomasz Cieplik - pomocnik sekretarza, Józef Kryściak - pomocnik sekretarza, Józef Klimpel - pomocnik sekretarza, Bogdan Rogalka - pomocnik biurowy, Antonina Jagodzińska - pomocnik sekretarza, Henryka Dec - maszynistka, Helena Gomolińska - pomocnik biurowy, Antoni Sura - woźny, Piotr Duniec - drożnik.